Problem stary jak świat
jak krytykować jeśli widzę słaba lub bardzo słaba fotke ?? tak zeby osoba wystawiajaca fotografie nie byla urażona bo jak wiadomo mamy rozny poziom przyjmowania krytyki
temat mysle ze dobry zeby nauczyc sie krytykowac i uczulic sie na krytyke
chetnie poznam wasze opinie i rady
jak krytykować jeśli widzę słaba lub bardzo słaba fotke ?? tak zeby osoba wystawiajaca fotografie nie byla urażona bo jak wiadomo mamy rozny poziom przyjmowania krytyki
Marku myślisz, że są tu osoby które miały by coś przeciwko uwag na temat swoich zdjęć? Ja myślę, że jest wręcz przeciwnie, a może się mylę?
Pewnie są portale gdzie krytyka jest źle odbierana, ale chyba nie tu.
pisac po prostu co się myśli i najlepiej uzasadnic swoje zdanie.
Ps. z tego co widzę to tu chyba nie ma większych problemów z osobami nieodpornymi na krytykę
Mam zawsze problem z ocenieniem własnych fotek. Łatwiej jest zauważyć błędy u innych niż u siebie.
Jak reagujecie , albo traktujecie oceny od ludzi , którzy negatywnie opisali wasze fotki , a sami nie robią lepszych ? Czy drażnią Was jakieś w ogóle opinie? Jak tak to kiedy ?
Pytam o opinie nie tylko w naszej galerii.
dazz rozumiem, że jak pod Twoim zdjęciem ktoś napisze rzeczowe uwagi to jest to dla Ciebie zbędne, jak zdjęcie pozostanie bez komentarza da Ci to wskazówki co poprawić?
Ja wiem, że to trzeba jakoś nazwać, ale słowo "krytyka" większości z nas kojarzy się źle, bo ma wydźwięk wyłącznie negatywny. Niektórzy próbują rozmiękczyć to podejście, pisząc o konstruktywnej, merytorycznej krytyce, pozbawionej emocjonalności i osobistych wycieczek do autora zdjęcia.
Co innego, kiedy czytamy: "Widoczny jest brak światła, a użyte wysokie ISO spowodowało niekorzystne szumy i zmieniło kolory ptaka. Tło zbyt zabałaganione gałązkami, trawą, liśćmi ... Brak błysku w oku, syndrom tzw. martwego oka - zdjęcie się źle ogląda. Poziom za wysoki, za niski. Konar brzydki i dominuje" - itp., itd.
A co innego, kiedy ktoś pisze "Lepiej nie pokazuj takich zdjęć, bo się nie nadają. Kiepsko ci to wyszło ... Co ty masz za sprzęt?!!!! Jak sam nie masz lepszych fotek, to nie krytykuj innych. To zdjęcie do bani".
Juz jak sama to piszę, to muszę przyznać, że tu na tym forum - ostre słowa wymieniają czasami i to raczej żartobliwie - osoby, które sie bardzo dobrze znają lub przyjaźnią.
Najczęściej jest po prostu słaba oglądalność (mało otworzeń zdjęcia) i brak komentarzy, co powinno autorowi dać do myślenia. Ale - nic nie uczy ...
Bo też są czasami takie zdjęcia - tu, bardzo rzadko - że ręce opadają. Ciśnie się na myśl tylko jedna uwaga: "Człowieku, obejrzyj zdjęcia innych i spojrzyj na swoje krytycznym wzrokiem".
Jest tez tak, że jak się tu przychodzi z galerii/portali społecznościowych, gdzie rzadko ktokolwiek kogokolwiek krytykuje i merytorycznie ocenia, to przeczytanie pod swoim zdjęciem krytycznych słów, wywołuje szok.
Podsumowując: oceniajmy cudze zdjęcia wskazując na ewidentne braki - to pomoże doskonalić warsztat i w słowach, jakie sami chcielibyśmy zobaczyć pod naszym zdjęciem. Nic nie pisanie to też jakaś opcja. Mnie np. to zupełnie wystarcza. Ja już swoje wiem ... A jak nie wiem, to zapytam ...
[ Dodano: 2011-12-06, 11:27 ]
Ja jednak naprawdę jestem "gaduła okrutna". Może lepiej pisać krócej, co?
Proszę o delikatne słowa krytyki
_________________ Szanujmy ptaki żyjące w naszym mieście. Bez ptaków środowisko miejskie będzie szare i nieprzyjazne ...
Moim zdaniem czasem lepiej napisać dosadnie niż zmiękczać i starać się omijać wady fotografii. Oczywiście, jeśli nie jesteśmy już żółtodziobami i nie trzymamy obiektywu po raz pierwszy w dłoni dużo mówi nam brak komentarzy, ocen, poleceń, plusów .... Wiemy wówczas na jakie tory powinniśmy sie bardziej skierować, czego unikać - bo dla odbiorców nie jest ciekawe. Równocześnie dużo mówi też ilość wysoko ocenianych prac i ich tematyka. Daje to wyobrażenie do czego trzeba dążyć
Jednak w przypadku początkujących myślę że solidna krytyka nie zaszkodzi - a wręcz pomoże. Myślę że nie będzie to żadną tajemnicą jeśli napiszę o moich słabych początkach. Jedną z osób, która nakierowała mnie na właściwe tory był jeden z tutejszych moderatorów - Miro_mx. Moje początki zabawy ze zdjęciami były dość tragiczne - a największym minusem było to, że wad jakościowych, kompozycyjnych i wszelkich innych jako zupełnie niedoświadczony fotoamator po prostu nie dostrzegałem. Pamiętam jak wśród wielu ocen 8, 7, 9na innej stronce ptasiarskiej trafiały się 1 i 2 właśnie od pana M. R. Niskie oceny wraz z komentarzami czasem peszyły, ale jakże motywowały do pracy. Może ktoś mnie nawet pamięta - wówczas legitymowałem się nickiem 'dzwoniec' Trochę czasu minęło i pomogło. Jedyne co wypada mi teraz powiedzieć to DZIĘKUJĘ, kiedy porównam folder ze zdjęciami sprzed dwóch lat i sprzed miesiąca - niebo i ziemia.
Także do wszystkich zastanawiających się czy napisać krytyke czy odpuścić to mówię: Lepiej piszcie, nie skłamiecie, a możecie otworzyć niektórym oczy na fotografię przyrodniczą. Również taka mała prośba co do moich prac - ktokolwiek, jeśli widzi jakieś wady - niech pisze. Potrzebna mi jest - jak i innym solidna krytyka od zawodowców. Ja się nie obrażę
Pozdrawiam.
Dołączyła: 08 Lis 2010 Posty: 136 Skąd: Stare Babice
Wysłany: 2011-12-06, 14:02
Czytam , czytam co zostało napisane na temat krytyki i jako początkujący fotograf wiem jak ostre słowa potrafią zaboleć i zniechęcić.
Czasami autor zamieszcza zdjęcie aby pokazać progres swojej fotografii .. a tu co nikt tego nie zauważa tylko znowu ... krytyka . :(
Jest na to sposób aby wyrazić swoją opinię jednocześnie nie dołując nikogo. Technika ta zwana jest "hamburgerem" i stosowana szeroko w zarządzaniu zasobami ludzkimi. Obrazowo wygląda to tak , jak hamburger- czyli składa się z bułki i mięska , tak też nasza krytyka zaczyna się od słów miłych ( to jest bułka) potem krytyka - mięsko i kończymy znowu miło ( bułka). Bardzo polecam taki sposób wyrażania opinii. Działa szalenie mobilizująco, bo w sumie wierzymy w Kogoś, i zauważamy jego dobre strony , przy okazji czytelnie i jasno możemy pokazać to co nam się nie podoba.
Pozdrawiam i polecam Ania
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 156 Skąd: Wielkopolska/okolice Wolsztyna
Wysłany: 2011-12-06, 14:10
PiotrG napisał/a:
Również taka mała prośba co do moich prac - ktokolwiek, jeśli widzi jakieś wady - niech pisze. Potrzebna mi jest - jak i innym solidna krytyka od zawodowców. Ja się nie obrażę
Podpiszę się pod tym
_________________ www.tomaszwalkowiak.art.pl
Konstruktywna krytyka Ciebie nie kosztuje NIC. Mi może pomóc w dalszym rozwoju
Krytyka krytyce nie równa - na stronach przyrodniczych większych problemów z tym nie ma ale na zwykłych stronach to się dzieje...
Ze swojej strony,nie owijam w bawełnę,staram się pisac krótko na temat o zdjęciu a nie o Autorze,jednak częstą odpowiedzią są wyzwiska - gdybym tak policzył to chyba cały zestaw obelg padło pod moim adresem,jednak jestem na to uodporniony i robię swoje
Wychodzę z założenia że lepiej dostac kopa niż byc głaskanym po głowię
Zawsze mnie uczono że szkoły są dwie; falenicka i otwocka. Jak dla mnie to jedna i druga forma krytyki jest w porządku. Na pewno poprzez konstruktywną krytykę pod zdjęciem można zwrócić uwagę autora na to co sam nie zauważył. Ale i brak komentarza również jest świetną formą krytyki bo fotograf musi wysilić swoją mózgownicę co jest nie tak. Proste jak budowa cepa
Przepraszam marku, że z innej całkiem beczki, ale po prostu muszę ...
jacekg napisał/a:
Zawsze mnie uczono że szkoły są dwie; falenicka i otwocka.
Jacku, chodziłam do ogólniaka w Falenicy i to Twoje powiedzenie jakoś znajomo mi zabrzmiało. Już nie pamiętam kto i kiedy coś podobnego wypowiadał i dlaczego... Czy to nauczyciele, czy ktoś z klasy?
I nie potrafię teraz sobie przypomnieć, czy Warszawa kończyła się na Michalinie kiedyś, a Józefów już do Otwocka należał? Czy to wszystko jest Ci znajome?
Ale heca!
[ Dodano: 2011-12-06, 18:11 ]
karp1225 napisał/a:
Wychodzę z założenia że lepiej dostac kopa niż byc głaskanym po głowię
Robercie, nie mogę się z tym zgodzić ... Rady, sugestie i pomocna dłoń, żeby pokonać słabości, ale - głaskanie po głowie, kiedy jest za co, a nawet więcej głaskania niż krytykowania ...
I tak dzieląc ludzi - na co najmniej takie dwie grupy - możemy zauważyć, że jednych krytyka zmobilizuje, a innych - zdołuje i zniechęci. Może nie do samego fotografowania, ale do forum/galerii/portalu i do osób krytykujących ...
Kobiety i mężczyźnie - tez pewnie różnie krytykę odbierają.
Młodzi i starsi - też
_________________ Szanujmy ptaki żyjące w naszym mieście. Bez ptaków środowisko miejskie będzie szare i nieprzyjazne ...
Mnie już jedno nauczyło, jeśli pisze jakąś krytyke, to tylko osobie z którą można pogadać. Wielu się nie da napisać, bo to się czuje, że zaraz uraza jest.
Ważny temat poruszono, myślę dla każdego i tego bardzo dobrego i dla słabszego. Każdy chce usłyszeć kilka słów o swojej pracy, a im one sa milsze, tym się lepiej je czyta. Ale oczywiście nie zawsze będą to miłe słowa jesli fotka jest mierna. Też miałem takie, zaczynałem od bardzo kiepściutkich, a pomoc w postaci ,jak to pięknie nazwała Anka hamburgerowej krytyki bardzo mi pomogła. Chciałbym tu podzeiękować wszystkim tym, którym chciało się pod miomi zdjęciami zostawić komentarz
Uważam, że krytykować TAK, obrażać się NIE, pod warunkiem, że będziemy pisać o zdjęciu, a nie przytykać jego autorowi. P ozdrawiam wszystkich
Jacku, chodziłam do ogólniaka w Falenicy i to Twoje powiedzenie jakoś znajomo mi zabrzmiało. Już nie pamiętam kto i kiedy coś podobnego wypowiadał i dlaczego... Czy to nauczyciele, czy ktoś z klasy?
I nie potrafię teraz sobie przypomnieć, czy Warszawa kończyła się na Michalinie kiedyś, a Józefów już do Otwocka należał? Czy to wszystko jest Ci znajome?
Ale heca!
Przepraszam ja też nie na temat
Ano heca Haniu,
tak się składa że ja pochodzę z Otwocka więc to powiedzenie od zawsze znałem ale co ciekawe słyszałem je wiele razy będąc na drugim krańcu Polski Natomiast skąd się wzięło nie wiem. Kiedyś Haniu do ogólniaka w Falenicy na dyskoteki się przyjeżdżało...hehehe...stare czasy
Krytykować ? - no właśnie, czy jest sens w ogóle podchodzić do tego w ten sposób. Zauważyłem, że tylko u nas w Polsce panuje taka moda na krytykę, obojętne jak się ją będzie nazywać, konstruktywną, złośliwą, rewanżową czy karcącą. Każda, ale to każda krytyka jest wyrazem subiektywnych ocen krytykanta który zrobiłby foto całkiem inaczej będąc na miejscu autora. I tu zaczyna się jazda wzajemna często na ambicjach. Tylko po co? Co to daje w efekcie? Nic. I następne pytanie - czy koniecznie trzeba bo możemy?
Jeśli już, to warto chyba podejść całkiem przyjaźnie i napisać swoją uwagę w sposób miły i całkowicie "zjadliwy" - nawet ten "hamburger" byłby lepszy niż krytykanctwo. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że choćbyśmy nie wiem jak starali się stanąć z boku swojego dzieła, to i tak nie będziemy bezstronni dla swej wizji, dla tego łatwiej nam odnosić się do prac innych. Na jednym z for foto w regulaminie zamieściliśmy uwagę, iż jeśli ktoś musi koniecznie krytykować zamiast podpowiedzieć zauważony "błąd w sztuce", musi wskazać ewidentne błędy techniczne oraz wskazać sposób poprawienia ich na przyszłość, natomiast krytyki innego rodzaju nie będzie się tolerować.
Uważam, że można każdą myśl przekazać autorowi w sposób taktowny i zrozumiały. Całkiem inaczej oczywiście przedstawia się sprawa w przypadkach wszechwiedzących "miszczóf" i newby co to zrobili 3 tyś fotek na nowej lustrzance z czego wyszło im z 10 istotnie dobrych ( a najgorszy typ to taki, który jeszcze przypadkiem wygrał jakiś konkursik jedną z tych 10 fotek) i teraz są już ekspertami. Dla takich osób przyjacielskie podejście, koleżeńskie czy inny taktowny sposób jest nieskuteczny i ja sobie w ogóle odpuszczam. Jakiekolwiek słowo jest powodem do makabrycznych awantur. Życie samo ich zweryfikuje w towarzystwie identycznych "miszczóf". Odnoszę się w tym momencie nie do Naszego forum i portalu ale ogólnie do zjawiska.
Co do naszego portalu myślę, że nam wystarczy po prostu koleżeńska postawa z przejawem wzajemnej sympatii we wspólnej pasji , oczywiście takt wypowiedzi w miarę zażyłości jakie istnieją miedzy nami. Pozytywne emocje więcej potrafią zdziałać niż obojętny czy ironiczny ton. Każdy z Nas ma czy to inny sprzęt , poziom doświadczenia ale zaczynał tak samo. Najlepsi z Naszych kolegów poświęcili dużo czasu by zdobyć doświadczenie a wspomnę też i o zainwestowaniu w sprzęt wysokiej jakości co przekłada się na widoczne efekty, inni używają sprzętu o niezbędnym minimum albo o jeszcze słabszych parametrach, jaki jest więc sens rozumiejąc wszelkie implikacje powyższego, by bawić się w krytyków? Każdy oczywiście musi sobie sam odpowiedzieć na te tezy i główne pytanie wątku.
Bywa też tak , że dana fotografia jednemu się podoba , a drugiemu nie. Jeden ocenia ją najwyżej jak może a drugi by dużo poprawił , albo i nawet wyrzucił. Widać to czasami w opiniach , gdy jeden coś wytyka fotce a drugi poleca. Gusta , moda to rzeczy , które mogą się w czasie zmieniać . Dzisiaj fotografia „zabałaganiona” może nam się nie podobać a jutro już tak. Rozumiem krytykę fotek nie ostrych czy byle jak skadrowanych, ale u nas tego mało , albo prawie wcale.
Jeżeli słabsi mają się tu czegoś nauczyć to TRZEBA ich zdjęcia krytykować i najlepiej jak to robią najlepsi. Niestety na tym forum jest moim zdaniem fatalnie z ktytyką. Panuje jakiś owczy pęd: jak parę osób fotkę chwali to zaraz dobija do nich cała reszta, żeby nie odstawać - a zdjęcie niekiedy jest tragiczne. Jak się skrytykuje jakieś zdjęcie, to bardzo często odzywa się nie autor tylko jego obrońcy, którzy nie widzą szumu, nieostrości itp. Ale najgorsze jest to, że Ci najlepsi prawie wcale nie brudzą sobie rąk krytyką czy poradami. Przynajmniej administracja i moderatorzy powinni zakasać trochę rękawy i zabrać się za krytykę, bo widzę że bardziej aktywni niekiedy bywają na tym polu nie tu a "tam."
Piotrze a dla czego sadzisz ze administracja czy moderatorzy powinni zajac sie krytyka w galerii ??
a co oni sa alfa i omega
sa moderatorzy ktory poziom fotek jest slaby moj tez nie jest najwyzszy robie bledy w fotografii wiec nie widze zebym byl tutaj jakas wyrocznia
jesli uwazasz ze jest tutaj fatalna krytyky to czemu nie zmieniasz tego chyba ze robisz to "tam" a nie tu
szumu nie bede krytykowal
jesli widzisz tragiczne zdjecie to chyba masz swoje zdanie i mozesz to napisac w takich sytulacjach wywiazuje sie szersza rozmowa zazwyczaj na plus
powiedz mi gdzie jest wysoki poziom krytyki jakies przyklady
i czy nie kiedy nie przeginamy z ta ostroscia ??nie mowie o fotkach gdzie AF strzelil z 2 metry dalej
Ja powiem tak , od czasu jak zawitałem szczęśliwie na TYM FORUM przeszedłem kosmiczną metamorfozę . Stało się to dzięki komentarzom lepszych ode mnie . Jak wspominał Sylwek byłem cięty na krytykę moich "zdjęć " ale z czasem zauważyłem przepaść między moimi wypocinami a zdjęciami umieszczanymi na tym forum . Przy okazji chciałem podziękować Sylwkowi że mi to uświadomił . Dla minie osobiście konstruktywna krytyka jest potrzebna .
Jednocześnie krytykując warto powiedzieć co jest nie tak , a jak powinno być . Ja jestem tchórzem i nie komentuję zdjęć które mi nie leżą .
I musze dodac jeszcze Piotrze ze polecenia tak przynajmniej unas sie to nazywa (ocena) nie sa tak bezmyslnie klikane
chyba ze to z lenistwa ?? ale robiac co miesiac ankiete fotki miesiaca wydaje mi sie ze wybierane sa najladniejsze fotki
fotki ktore sa slabsze maja ich bardzo malo raptem 2-4 polecenia prawdopodobnie albo z kolesiostwa co nie jest rzetelne albo z dobrego serca czego tez nie polecam
to ze sie znamy blizej czy nawet osobiscie to nie daje sie za to oceny
ja Marcinowi Stefanczykowi czy Nawrockiemu nie daje ocen bo znam i zrobil ladna fote ja to chce od nich wiecej i za te wiecej dostaja ocene
Czasami jest też tak ,że coś mi się bardzo podoba a inni na tym psy wieszają i na odwrót , mi się nie podoba a inni polecają . To chyba normalne. Fotki z małą ilością poleceń po prostu mają mniejszą widownię , ale tej mniejszej się podoba to polecają
Co do oceniania zdjęć . Są ludzie między innymi i ja są zafascynowani jakimś gatunkiem ptaka i dlatego każde zdjęcie z tym gatunkiem będzie się podobać . Czy to złe ? . Druga sprawa , zauważyłem ostatnio zwyżkę pod względem poleceń zdjęć . Jak kiedyś 5,6 poleceń to było dużo to teraz 30 poleceń to prawie norma ? co o tym sądzicie ? Kiedyś mi zarzucono że podobają mi się wszystkie zdjęcia Dużo mi się podoba ale do polecenia zdjęcie musi posiadać to coś .
Andrzeju co prawda nie należę do tych co kierujesz te słowa ale spróbuję napisać co ja o tym myślę . Głównym tematem Naszych zdjęć jest ptak . Ptak pokazany jak najlepiej tzn . gatunek , tło , jakość techniczna , kompozycja i wiele innych czynników . Wiadomo że gatunek unikalny będzie wyżej sklasyfikowany niż najlepiej pokazany gatunek pop . To już pierwszy punkt dla zdjęcia z tym czymś . Jeżeli tło będzie ciekawe nie monotonne to drugi punkt . Zdjęcie będzie technicznie extra , nie prze ostrzone tip , trzeci . Kompozycja w/g kanonów fotografii przyrodniczej - czwarty . O innych niech się wypowiedzą inni .
Oczywiście oceniajmy jak najlepiej , bo zaraz się okaże że nikt nie dostanie poleceń .
Coraz więcej oglądamy fotek i powtarzające się motywy po prostu się nudzą , co nie znaczy że fotka jest zła. Moim zdaniem trudniej jest zrobić dobre zdjęcie bogatki niż sowy. Zawsze sowa będzie lepiej postrzegana niż pospoliciuch.
Wiem też jedno , że jeżeli nawet ktoś wstawia tak zwanego gniota , to nie robi tego specjalnie. Jak już pisałem , ciężko jest czasami ocenić własną fotkę. Przy takiej złej fotce powinniśmy delikatnie dać do zrozumienia ,że to się nie podoba. Ale delikatnie. Pisała o tym Hania. W przeciwnym razie zniechęcimy autora „gniota” do dalszych prób , lub wstawiania fotek.
Marku: może nie jesteś alfą i omegą ale masz tutaj spory autorytet, a to zobowiązuje. Jak ja - początkiujący w ptasiej fotografii kogoś krytykuję, to jest mi zawsze głupio, szczególnie że jestem z reguły osamotniony w takiej opinii. Zawsze wtedy sobie myślę, że jest wielu czytających moje uwagi, którzy myślą " ledwo strzelił parę nędznych fotek, a już poucza".
Nie uważam,że poziom krytyki w tej galerii jest lepszy lub gorszy niż gdzie indziej, ale tutaj jest sporo zdjęć w zasadzie bez żadnego odzewu. A wracając do głównego pytania: jak krytykować? Kulturalnie i rzeczowo, ale koniecznie i bez wyjątku. Oczywiście są tacy, którzy i tak niczego nie zrozumieją, ale skałę drążyć trzeba.
Po to są plenery , by się na nich spotkać i poznać przede wszystkim. Gdy się ludzie znają to i lepiej przyjmują od siebie krytykę i wszystko co się powie. A tak nie wiedzą , czy to ze złości ktoś napisał czy z zazdrości. Proponuję więc byśmy w przyszłym roku jednak zorganizowali plener i się poznali.
Cieszę się, że opcja przyjacielsko-życzliwa - zwycięża. Jestem zwolenniczką tezy, że pozytywnym stosunkiem do ludzi, życzliwością, zrozumieniem, ciepłem - zyskuje się 1000 razy więcej niż karaniem, wyszydzaniem, waleniem w łeb, po plecach, podkręcaniem, krytyką i brakiem wiary w ludzkie dążenie do dobra, sprawiedliwości i uczciwości.
Nawet jeśli jestem naiwna i idealistka, to taka jestem konsekwentnie - na razie się nie przejechałam na swoich poglądach, przeżyłam w ten sposób kawał życia, nie stałam się zgorzkniała, nikomu nie zazdroszczę a wręcz przeciwnie - cieszę się z sukcesów innych i uwielbiam doceniać i zauważać piękne zdjęcia. Lubię lubić ))
Odpowiadając na postawione pytanie Marka: moim zdaniem, nie krytykować tylko pomagać, życzliwie naprowadzać na właściwą drogę, wskazywać źródła wiedzy (np. linki do stron, gdzie są wykłady nt. poprawnej fotografii), sugerować, cierpliwie wyjaśniać ...
W sytuacji, kiedy ktoś wielokrotnie powiela to samo i niczego się nie umie/nie chce nauczyć - pozostawiać zdjęcie bez uwag. Wydaje mi się, że brak uwag jest dostatecznie przykry ....
Zachęcać też (moderatorzy!) do aktywności i robienia wpisów pod zdjęciami. Uważam za wysoce niesprawiedliwe, że osoba która czeka na ocenę pod swoimi zdjęciami, nie raczy się odezwać pod zdjęciami kolegów i pochwalić/ocenić lub sympatycznie skomentować cudzej pracy. Uważam, że takie osoby nie mają szans na nauczenie się czegokolwiek, jeśli nie potrafią dostrzec zalet cudzego dobrego zdjęcia ... To znaczy, że nic do nich nie dociera, nie mają pojęcia o barwach, kompozycji, choćby urodzie ptaka, nie są wrażliwe na nastrój, klimat, środowisko. Tak odbieram milczenie tych, którzy wstawiają zdjęcie jedno za drugim, a nigdy nic nie piszą ... Samolubstwo i egocentryzm
Żadne tłumaczenie o braku czasu mnie nie przekonuje. Nikt nie ma czasu!
Jak się przynależy do jakiejś społeczności, trzeba dawać, nie tylko brać. Ty coś robisz dla mnie, ja - dla ciebie ... i do przodu!
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
_________________ Szanujmy ptaki żyjące w naszym mieście. Bez ptaków środowisko miejskie będzie szare i nieprzyjazne ...
Marku: może nie jesteś alfą i omegą ale masz tutaj spory autorytet,
dziekuje
ale administrator to nie zawsze autorytet i takiego tutaj nie czuje moze na innych galeriach tak jest ale spowodowane jest to strachem
odwiedzamy te same strony o podobnej tematyce i tam to widac najlepiej
Cytat:
Jak ja - początkiujący w ptasiej fotografii kogoś krytykuję, to jest mi zawsze głupio, szczególnie że jestem z reguły osamotniony w takiej opinii.
mamy przynajmniej ja taki sam krotki start
bo co to jest pare lat w porownaniu z 30 letnim stazem
i wiem ze kazdy ma inny punkt widzenia o ktorym juz bylo mowa wyzej
wcale nie musisz byc dobrym nauczycielem ale twoja wizja moze sie przydac
Cytat:
Oczywiście są tacy, którzy i tak niczego nie zrozumieją, ale skałę drążyć trzeba.
tak wiem ze trzeba ale niekiedy rece opadaja bo klepie jak mantre ze kwadrat to zly kadr w tej dziedzinie fotografi a za pare minut wystawia sie ten sam uzytkownik w kwadracie
daje sobie chwile wtedy czasu i zaczynam od nowa kwadrat to zly kadr
Haniu jestes nie kiedy za dobra i zbytnaiwna ale jesli jak piszesz udalo ci sie przetrwac szczesliwie tyle lat to zycze Ci jeszcze 100 nastepnych i bez urazy
Dzięki Marku )
Za dobra - nie jestem, zbyt naiwna - to tylko tak wygląda ...
Dam radę i te kolejne 100 lat, a może jeszcze kilka osób swoim podejściem do życia zarażę ...
I żadnej urazy
_________________ Szanujmy ptaki żyjące w naszym mieście. Bez ptaków środowisko miejskie będzie szare i nieprzyjazne ...
Z tym strachem to bym nie przesadzał Marku. Napisałem kiedyś w dyskusji na innej galerii, że "poziom moderacji bywa żenujący i obraża uczestników" i to mam wrażenie odniosło pozytywny skutek. Przecież chyba wszystkim nam chodzi o to, żeby poziom wzrastał. I nie bądż taki skromny z tym autorytetem: jak często się tu ktoś nie zgadza z Twoją opinią?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach