Dyskusja i zdjęcie - żenada . Na tym zdjęciu sójka jest ok 4 razy mniejsza od myszołowa .
Sójka wymiary od 32 cm do 35 cm , Myszołów 50 cm do 57 cm . To daje do myślenia .
Ale się oberwało co niektórym.
Trudna sytuacja bo zasady są proste.
Nie pokazujemy fotomontaży a jeśli już to mówimy, że to fotomontaż:)
Jak się ktoś nie zastosuje to otrzymuje nieprzyjemne komentarze i to jest kara za takie postępowanie.
Jak ludzie podejdą do takiej nieprzyjemnej prawdy o swoim zachowaniu to już indywidualna sprawa.
Mówiąc szczerze dla mnie nie jest to jakaś bardzo straszna rzecz, ludzie robią gorsze.
Wszyscy czytają exif i nic z niego nie wiedzą i nie widzą a tam zapisane ile razy fotka była poprawiana w PS5 dokładniej łącznie z datami i godzinami ;) a że to fotomontaż to widać od razu, idiotyczne tłumaczenia, ze to wina perspektywy są dziecinadą tak jak wszystkie pozostałe argumenty dorabiane na siłę. Przy f 2,8 taka głębia? selektywna :D:D:D no chyba, ze obiektyw dostał "strzała" i ostrzy jednocześnie na dwu różnych odległościach :D:D:D
ok - a jak macie zajebiste ujęcie które się wam podoba i trawka przeszkadza gdzieś w rogu ? - od razu piszę,kilka ujęc potraktowałem stemplem,chociaż na początku tego nie robiłem i byłem przeciwnikiem retuszowania - Mz zdaniem taka ingerencja w zdjęcie jest dozwolona na potrzeby portalu internetowego...co innego jest w konkursach gdzie w kategorii "natura" z reguły retusz jest niedopuszczalny.
Masz rację ale lepiej wspomnieć, że coś takiego było, bo jak się wyda to po Tobie.
Ale jak to wspomnisz to liczba punktów, poleceń czy jak to zwał będzie mniejsza o połowę.
o pewnej nieudolności tego fotomontażu niech świadczy choćby pikselizacja krawędzi sójki czego nie ma u myszaka , nieudolne wklejenie zdradza też echo krawędzi traw tak jak z obiektywu typu mirror a jak ktoś nie wierzy to można jeszcze w prosty sposób pobawić się nasyceniem barw i innymi elementami korekty kolorów co ładnie pokazuje całkiem odmienny obszar tonalny w tym obszarze gdzie jest sójka :D , nawet nie chce mi się sięgać po analizę obszarów kolorów. Podobny przypadek kiedyś z całą galerią zwierząt widziałem na National Geographic, gdzie gościu zwierzaki z zoo wkleił w afrykańskie krajobrazy, i zrobił to na tyle poprawnie, że ludzie klękali z zachwytu łącznie z redakcją i innymi specami od fotek, gościa wyśmiałem i pokazał oryginały z jakich fotek to zrobił i tylko tyle pozytywnego, ze nie walczył do upadłego że to prawdziwe afrykańskie jego foty :D
jak dobrze pamiętam kilka lat temu gościa wywalili a Gazety Wyborczej bo w jakimś konkursie (nie pamiętam dokładnie jakim) wkleił kilka Gołębi na dachu przystanku autobusowego...nie pomogły tłumaczenia że zdjęcie miało kilka lat i zapomniał o przeróbce - dostał kopa i do widzenia... tak odnośnie konkursów
Marku - nie z tego co pamiętam to była inna fota,ludzie stali na przystanku i fotograf zrobił ujęcie od dołu gdzie na przezroczystym dachu były gołębie...trochę ich było mało więc kilka dokleił
o znalazłem artykuł http://wiadomosci.onet.pl...,wiadomosc.html
zdjęcia nie mogę znależc
Takie oszustwa należy tępić i tyle. Brawo że są tacy co znają się na rzeczy i głośno o tym mówią. Pseudoprzyrodnikom-fotografikom stanowcze i zdecydowane nie!!!
empeurka [Usunięty]
Wysłany: 2011-12-10, 05:59
no i myszak został gwiazdą internetu, pojawiają się nowe kompilacje ;)
żeby nie było to nie moje dzieło, zdjęcie z wiadomej strony z wiadomej dyskusji, autor Łukasz B. i Dariusz O.
mam i zdjęcie - stał jeden ludź a ptaki są wklejone - zagadka które ?
Ale beznadziejny ten fotograf! Dwa ptaki z lewej strony i dwa takie same z prawej - nawet nie wysilił się, żeby doklejki lepiej zakamuflować. Nie tylko za oszustwo, ale i za partactwo należało mu się wywalenie z roboty!
Tam się naczytałam, coś wpisałam, więcej już nie mam siły ... Więc - tutaj krótko ...
Trzeba oszustów ścigać i ich usiłowania ujawniać, a jak się da - to nawet wykluczać ze środowiska fotografów. Dorosły facet z wieloletnim stażem, to nie dzieciak, który początkuje i głupoty się go trzymają (chociaż te głupoty warto wybijać dzieciakom z głowy już za młodu).
Musi ponosić odpowiedzialność, zwłaszcza jeśli mieni się zawodowcem. Nie ma innej drogi ...
_________________ Szanujmy ptaki żyjące w naszym mieście. Bez ptaków środowisko miejskie będzie szare i nieprzyjazne ...
Trzeba oszustów ścigać i ich usiłowania ujawniać, a jak się da - to nawet wykluczać ze środowiska fotografów.
Moim zdaniem to przesada.
Jakbyśmy się dowiedzieli, że np jakiś fotograf celowo spłoszył jakieś ptaki, bo w ich koloni zrobił budę i one opuściły to miejsce na zawsze to myślę, że nie spotkałby się z taką reakcją.
Wydaje mi się, że tu zadziałało coś takiego "Oszukał nas!!! A nas nie można oszukiwać"
Ja jeden albo dwa dni w tygodni poświęcam na fotografowanie ptaków ale ciągle traktuję to jako zabawę a nie jako sens życia.
Oczywiście takie zdarzenia trzeba piętnować bo chcę oglądać zdjęcia i nie zastanawiać się nad każdym czy to fotomontaż czy też nie. Ale żeby odbierać człowiekowi coś co lubi (każdy kto siedzi w budzie musi to lubić) to przesada. Zwrócić uwagę i tyle.
Wątek na BW przejrzałem i jest on mocno pouczający.
Można sobie było wyrobić zdanie nie tylko o autorze zdjęcia ale i o kilku innych osobach z różnych "obozów".
I to nie było dobre zdanie.
Dodam jeszcze, że osobiście nikogo nie znam.
Ps. Sójka dzisiaj latała przed czatownią, ale bałem się jej zrobić zdjęcie bo jakaś taka nieduża była:)
powiem tak, jeśli ktoś coś wkleił ,focił hodowlane zwierzęta i kłamał że są dzikimi to nie jest to najgorszą rzeczą,można to wybaczyc,w końcu zwierzęta nie ucierpiały - mz najgorsze jest to gdy do celu dochodzi się po trupach,mam tu na myśli focenie przy gniazdach z użyciem lamp itd...dla takich zachowań nie powinno byc taryfy ulgowej.
Uważam ,że autor tej sklejki gdyby w tej chwili napisał słowo przepraszam to byłoby po sprawie. Ucieczka z BW nie polepszyła jego sytuacji.
A co do gniazd , to chyba wiemy ,że najwięksi fotografowie mają trochę na sumieniu i całe szczęście ,że to jest napiętnowane
Marku najnormalniej mi się nie chcę bawić w politykę
[ Dodano: 2011-12-10, 20:21 ]
A niech mi ktoś pokaże jakiś artykuły czy coś w tym rodzaju gdzie piętnowani są fotografowie za robienie nieetycznych rzeczy, takich niszczących przyrodę a nie dotyczące fotomontaży czy fotografowania ptaków w niewoli
Napisałam: "a jak się da - to nawet wykluczać ze środowiska fotografów.".
Wycofuję. Przesadziłam ... I trochę nie tak się wyraziłam ...
Miałam na myśli to, że jeśli ktoś siebie określa zawodowcem z długoletnią praktyką, uczestniczącym w konkursach, wernisażach, publikującym w czasopismach, kalendarzach i innych miejscach swoje zdjęcia, to po takim nieomalże udowodnionym fotomontażu (na kilku zdjęciach), powinien być traktowany z dużą dozą nieufności przez kolegów ze środowiska fotograficznego.
I przez jakiś czas pewnie tak będzie ...aż koleżeństwo zapomni, a sprawa się rozmyje.
Marek Paluch napisał/a:
Hania chetnie przywrocila by kare smierci
Marku, a jak Ty będziesz mnie tak podsumowywał coraz to "przyjemniejszymi" określeniami, to ja naprawdę przestanę w ogóle się odzywać.
Ja Ciebie nie atakuję, nie oceniam Twoich poglądów w ostrych słowach. Po prostu, przedstawiam swój punkt widzenia, który stawiam obok czyjegoś cz Twojego - jeśli się nie zgadzam.
Epitety sobie wypraszam!
Jestem osobą łagodną i "naiwną", jak to oceniłeś, ale po głowie sobie chodzić nie dam, nie pozwalam!
A żeby postawić kropkę nad "i" całkiem poważnie informuję Cię Marku, że nie jestem zwolenniczką kary śmierci!
_________________ Szanujmy ptaki żyjące w naszym mieście. Bez ptaków środowisko miejskie będzie szare i nieprzyjazne ...
empeurka [Usunięty]
Wysłany: 2011-12-11, 06:14
Jaki znowu epitet ? Ja tam takowego nie wyczytałem
ależ wstyd, wchodzę w link, trochę czytam... powiększam załączone foto - oglądam, przyglądam się... a tu zza pleców mój facet - laik jeśli chodzi o ptaki i fotografię (tyle wie co ode mnie) mówi: "Anka ta sójka to jakaś mała nie?" I mnie nagle olśniło - fakt! sójczak za malutki... przykra sprawa.
Przykra tym bardziej, że autor oraz 'wspólnik' idą w zaparte... już nie sam fakt fotomontażu wywołał we mnie odrazę - ale właśnie takie wymyślne historyjki, i mimo już cienkiego lodu pod nogami... skakaniu po nim dalej;/
Śmiesznym i żenującym jest fakt nieznajomości proporcji i wielkości ptaków przez kogoś kto je sądzę dość długo obserwuje i fotografuje.
Cóż.. czego się nie zrobi dla poklasku...
O włażeniu z buciorami w gniazda, wabienie nachalne głosami samic, błyskanie lampą to inny obszar etyki fotografa -tu mam zdanie nieugięte - N I E!
a co do jpg... cholera ja mam mała kartę i przyznam się bez bicia, że czasami zapisuję tylko w jpg... wiem, że raw jest lepszy ale niestety;/ Tyle, że ja nie muszę robić zlepek itd... żeby zachwycać ludzi bo ja nie jestem z tych. To mi ma się podobać - a jeśli podoba się komuś jeszcze, to bardzo mi miło.
Ja na tym portalu juz nic nie pokaże. Zwróciłem gosciowi by nie pokazywał zdjęć z jajcami w gniazdach to mi przestał dodawać zdjecia.
Skasowalem te zdjecia nie chce tego już znać. Nie lubie pracować z osobami które na to nie zasługują.
http://imageshack.us/f/21/britus.jpg/
a ja chyba zacznę olewac wszystkie portale ptasiarskie,po pierwsze niczego nowego się nie dowiem a po drugie wszędzie to samo,dziadostwo,ustawki itd...kurwa pozostało chyba focic tylko dla siebie... jak kogoś uraziłem to proszę o usunięcie mojego konta.
karp1225, Ja myślę że wszyscy tutaj na tym forum focimy dla siebie . Nie wyobrażam sobie żebym fotografował dla kogoś . Na forum możemy jedynie podzielić się doświadczeniami , radami a nawet naukami na temat fotografii ptasiej . Żeby to działało to wstawiamy swoje fotografie .Takie jest moje skromne zdanie . Pozdrawiam .
Jak to w każdej społeczności ludzie różnią się od siebie i to powinno być piękne. Jednak czasami te różnice doprowadzają do kłótni. Wtedy powinniśmy nauczyć się wybaczać. Tak się po prostu żyje w społecznościach. Różnice zdań powinno się wyjaśniać w merytorycznych dyskusjach a nie walką i bluzganiem jeden na drugiego. Ja też zaprzestałem udzielać się na niektórych forach, gdzie w tej chwili rządzą albo małolaci , albo jakieś lobby, albo garstka ludzi , którzy innych traktują jak śmiecie. Każda wypowiedź , która im nie pasuje jest od razu zbesztana a przy tym poparta oklaskami towarzystwa wzajemnej adoracji.
Robercie , nie wiem czy lepiej jest uciekać od tego do własnego świata , czy w końcu zacząć z tym walczyć by zrobiło się normalnie. Także , chyba lepiej podyskutować i może coś się zmieni na lepsze , powiedzieć co się czuje, a zrobi się normalnie , jak być powinno.
Robercie nie wiem czemu sie tak obruszyles i czym ?
bo ktos napisal prawde ?
takiej prawdy jest wiecej ale wszyscy siedza cicho i wlaza sobie w dupy bez wazeliny to jest normalne?
to ze jak piszesz prawde to odrazu wywalaja cie albo piepsza 3po 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach